14-17 sierpnia 2014 roku w Poznaniu, po raz ósmy z kolei, odbył się Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku. To wydarzenie jest świetną okazją, aby spróbować, a następnie zakupić różnorodne potrawy i przetwory z różnych części Polski i Świata. Stanowią one atrakcyjną różnorodność wobec tych samych, masowych produktów, które na co dzień można kupić w okolicznych sklepach i supermarketach.
ŻYJEMY CORAZ SZYBCIEJ JEDNAK ROŚNIE NASZA ŚWIADOMOŚĆ TEGO CO SMACZNE I ZDROWE
Żyjemy coraz szybciej i coraz mniej czasu mamy na przygotowanie pełnowartościowego jedzenia. Stąd rozkwit fast foodów i wszelkiego rodzaju półproduktów umożliwiających zrobienie obiadu w 5 minut. Na szczęście w ostatnich latach rośnie nasza świadomość dotycząca zawartości i jakości jedzenia. Dlatego zaczynamy odwracać się od tego co ma w składzie barwniki, aromaty, konserwanty i innego rodzaju sztuczne dodatki. Zaczynamy uciekać od tego co masowe poszukując naturalnych, zdrowych produktów. Jednocześnie chcemy jeść smacznie, próbować nowych potraw. Festiwal smaku w Poznaniu doskonale odpowiada na te potrzeby oferując to co wyjątkowe w smaku i zdrowe!
PYSZNOŚCIOM NIE BYŁO KOŃCA
Na tegorocznym Festiwalu Smaków w Poznaniu na odwiedzających czekało mnóstwo pokus. W ramach stoiska leszczyńskie smaki można było spróbować swojskiego smalcu, kiełbasy ze świniobicia, takiej zapakowanej do słoika, czy też pysznego smalczyku – wszystko od producenta Witkiewicz. Na miłośników mięcha czekały również stoiska z kiełbasami suszonymi z zagranicy, m.in. z Węgier. Moją uwagę przyciągnęło stoisko pełne słoiczków z pesto, bezpośrednio sprowadzanych z Włoch. Palce lizać. Nie mogłam się oprzeć i zakupiłam to z bazylii z dodatkiem trufli i czosnku. Przemiły Francuz oferował przeróżne oliwki z różnych części świata, spora kolejka ustawiła się przed stoiskiem z turecką baklavą. Wszelkiego rodzaju chleby z Litwy, Polski, razowe, białe oczywiście na zakwasie. Dalej sery począwszy od popularnego oscypka, również w wersji z grilla z żurawiną, skończywszy na serach owczych z gospodarstwa ekologicznego Frontiera.
Nie zabrakło mocniejszych trunków. Pojawiło się wiele stoisk z piwami z naprawdę niewielkich, czasem wręcz przydomowych browarów. To miło obserwować jakim zainteresowaniem cieszy się małe, polskie browarnictwo. Panom z tej branży nie brakuje pomysłów zarówno na smaki jak i design opakowań. Oprócz piwa pojawiły się również mocniejsze alkohole np.: Benedyktynka – likier z 21 ziół doskonały dla dobrego samopoczucia i na niestrawność, nalewki owocowe czy miód pitny z Podlasia. Miód wytwarzany zgodnie z tradycyjnymi recepturami, w gospodarstwie ekologicznym, tylko z naturalnych składników.
Na chcących dobrze zjeść czekały stoiska z potrawami z grilla i innymi ciepłymi przekąskami. Pogoda dopisała zatem można było przez cały dzień delektować się zróżnicowanym, naturalnym jedzeniem.
EDUKACJI NIE ZABRAKŁO
Podczas targów można było m.in. dowiedzieć się jak rozróżniać różne gatunki ziemniaka. Panowie reprezentujący firmę Europlant przypominali, że w zależności od gatunku ziemniaki mogą być bardziej mączyste lub bardziej zwarte, co określa do jakich potraw pasują najbardziej.
Źródłem wiedzy na temat oznaczeń produktów regionalnych było stoisko 3 znaki smaku. Te znaki to:
Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP) – to europejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca, w którym jest wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem. Wszystkie surowce, potrzebne do wytworzenia tego produktu pochodzą z określonego obszaru geograficznego oraz wszystkie fazy wytwarzania odbywają się na tym obszarze.
Chronione Oznaczenie Geograficzne (ChOG) to europejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca w którym jest wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem. Oznaczenie ChOG mówi nam także, że chociaż jeden z etapów powstawania produktu musi przebiegać na obszarze, do którego odnosi się jego nazwa
Gwarantowana Tradycyjna Specjalność (GTS) to europejski znak jakości, przyznawany produktom noszącym tradycyjną nazwę, odnoszącą się do jego specyficznego charakteru lub tradycyjnie stosowaną dla tego produktu. Produkt z oznaczeniem GTS musi być wytwarzany z tradycyjnych surowców, według tradycyjnej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie receptury lub tradycyjnymi metodami.
Kolejny Ogólnopolski Festiwal Smaku dopiero za rok. Już nie możemy się doczekaćJ