Dożynki brzmi wiejsko. Niemniej jednak to jedno z ważniejszych świąt, które ma na celu podziękować za plony, zebrane dzięki matce naturze. Przecież gdyby nie te wszystkie owoce, warzywa i zboża to nie mielibyśmy co jeść. A to właśnie one są źródłem zdrowej energii, witamin niezbędnych do tego, aby żyć w zdrowiu.
Tradycyjnie dożynki obchodzone były w pierwszy dzień jesieni. Święto poświęcone było tegorocznym zbiorom zbóż w czasie którego dziękowano bogom za plony i proszono o jeszcze lepsze w przyszłym roku. Dożynkom towarzyszyły różne praktyki, zwyczaje jak np. wicie wieńców uosabiających wszystkie plony i urodzaj historycznie niesionych przez najlepszą żniwiarkę, zostawianie ostatniej kępy czyli pasa niezżętego zboża jako symbol ciągłości plonów, biesiady z poczęstunkiem i tańcami.
U schyłku XIX wieku, wzorem dożynek dworskich, zaczęto urządzać dożynki chłopskie, gospodarskie. Bogaci gospodarze wyprawiali je dla swych domowników, rodziny, parobków i najemników. W okresie międzywojennym zaczęto organizować dożynki gminne, powiatowe i parafialne. Organizowały je lokalne samorządy i partie chłopskie, a przede wszystkim koła Stronnictwa Ludowego, Kółka Rolnicze, Kościół, często także i szkoła. Dożynki w tamtych czasach były manifestacją odrębności chłopskiej i dumy z przynależności do rolniczego stanu. Towarzyszyły im wystawy rolnicze, festyny i występy ludowych zespołów artystycznych.
Dziś dożynki w postaci mszy i lokalnego festynu odbywają się w wielu gminach w Polsce, zazwyczaj w niedzielę po ukończeniu żniw (druga połowa września).
Dość istotnym wydarzeniem są dożynki prezydenckie zapoczątkowane w 1927 roku w Spale przez ówczesnego Prezydenta Rzeczpospolitej Ignacego Mościckiego. W ten sposób Dożynki Prezydenckie zyskały wymiar Państwowy. Ich tradycja została przerwana wybuchem II Wojny Światowej. Dożynki Prezydenckie zostały przywrócone w 2000 roku przez Prezydenta Kwaśniewskiego, a następnie po kilku latach przerwy w 2010 roku przez Prezydenta Komorowskiego. W planie tegorocznych Dożynek w Spale są prezentacje regionów Polski, występny zespołów ludowych, wystawy maszyn rolniczych, konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy, przemarsz korowodu dożynkowego, msza święta oraz oczywiście wizyta Prezydenta Rzeczpospolitej.
A może tak samemu zaangażować się i stworzyć choć malutkie własne gospodarstwo. Posadzić kilka nasion marchewki, pietruszki, zasadzić pomidory, patrzeć jak dojrzewają a następnie schrupać ze smakiem. Pamiętam to z czasów podstawówki i ogródka działkowego. Wydaje mi się, że warto do tego wrócić z jednej strony dlatego, że obcowanie z przyrodą uspokaja i wzbogaca, z drugiej strony własne, niepryskane plony bezcenne!
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%BCynki ; materiał własny